Decyzja podjęta
Doskonale wiem, że powinnam dostać "opr" za tak długą ciszę :) więc zanim to nastąpi poczytajcie co ciekawego u mnie i Dzidziusia :) Oboje czujemy się dobrze, rośniemy każdego dnia i każdego dnia cieszymy się swoją bliskością. A przynajmniej ja się cieszę, czując jak wypycha nóżki w coraz to nowym miejscu. Stare spodnie poszły w odstawkę, zastąpione takimi śmiesznymi z "workiem na brzuch" :P naprawdę wygodnymi jeśli o mnie chodzi, bo metoda "na gumeczkę" już nic nie dawała. Ostatnio mój mąż przeszedł samego siebie, w ciągu trzech dni wymyślając mnóstwo teorii na temat tego co mi wolno, czego nie powinnam, a co absolutnie powinnam robić będąc w ciąży :P zaczął się zastanawiać na przykład, czy jeszcze mieszczę się w wannie, czy nie powinnam przejść na dietę czosnkowo - cebulową dla poprawy odporności :P (o walorach zapachowych nie wspominając). Na szczęście poza paroma innymi cudami chwilowo na tym się jego pomysły skończyły. Nie zapominajmy o ciągłym