Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2013

Okruchy

Znowu długo mnie tu nie było, ale przy małym dziecku czas jakby przecieka między palcami. Każdy dzień, niby tak podobny do poprzedniego, jest jednocześnie całą serią niepowtarzalnych chwil. Wczoraj na przykład Bunio nauczył się robić "kosi kosi" otwartymi rączkami, bo do tej pory zawsze zaciskał wtedy piąstki. Teraz pięknie klaszcze jednocześnie uśmiechając się całą buźką i naprawdę jest to słodki widok. Mówię to ja - mamuśka po uszy zakochana w swoim dziecku ;) Kubuś ma już cztery ząbki - pokazały się górne jedyneczki i niestety chyba stanowią niepowtarzalne dziedzictwo po mamie, czyli są bardzo szerokie a między nimi spora szpara. Oprócz tego, Kubuś ma po mnie dołeczki w policzkach, które widać kiedy się śmieje - cudo. Po tatusiu ma taki dyngs w pieluszce ;) Potrafi też przekręcać się z pleców na brzuszek, co bardzo nas cieszy, bo przecież jeszcze niedawno było to wielkim problemem. Posadzony na łóżku, siedzi ładnie i potrafi sam bawić się zabawkami, które ma dookoła siebi