Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2013

W kropce...

Ja to chyba jestem jakaś inna. To znaczy wiem, że jestem inna, ale że aż tak to nie miałam pojęcia. Sama ze sobą nie umiem dojść do ładu, aż dziw bierze, że Marek ze mną jeszcze wytrzymuje. Zawsze sądziłam, że wybieranie ubranek i innych malutkich rzeczy dla Dzidziusia to frajda - wszystkie mamusie i przyszłe mamusie o tym piszą. Przecież te rzeczy są takie śliczne, maluśkie i do schrupania. No bo są. Przeraża mnie jednak ogrom wszystkiego, nie wiem co z rzeczy które są dostępne wybrać, ile czego potrzeba na początek. W co najlepiej ubrać takiego Maluszka, czy na początek wybierać body czy kaftaniki, pytań tego typu jest milion milionów. W tej chwili siedzę zagrzebana w maleńkie stosiki maleńkich ciuszków które dostałam od siostry po jej synku. Muszę przesortować (właśnie widać, jak sortuję) co się nadaje a co nie, co na większego Dzidka, co na malutkiego itp. I najzwyczajniej w świecie nie wiem co do czego.  Ostatnio też porównując ceny różnych innych rzeczy potrzebnych dla Kubus