Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2013

O słońcu zza chmur

Jestem, żyję :) Wiem, że znów długo Was zaniedbywałam. Brak mi czasu na pisanie, w ogóle na wszystko, bo młody najchętniej to siedziałby na mamusi non stop (dosłownie tak). Taki się ręczny i mamusin zrobił, że szok. Przydałyby się cztery ręce i zapasowy kręgosłup. Mam nadzieję, że to tylko taki etap, bo mój Bubulo jest już naprawdę ciężki. No i w domu ciężko zrobić cokolwiek, jeśli każda próba posadzenia go, choć na chwilę kończy się rykiem. A co poza tym u Bubula?? Ma już 6 ząbków :D jednego ledwo co widać, ale już ugryźć nim potrafi. Pełza po łóżku, ale tylko wtedy kiedy coś naprawdę fajnego i zakazanego jest poza zasięgiem :) w innych przypadkach lenistwo bierze górę i łatwiej jest zrobić mega ryk, żeby dostać upragniony przedmiot. Cfane to moje dzieciątko, ot co. I wygadane :) kiedy nie chcę zrobić tego, na co on ma koniecznie ochotę głośno krzyczy NYNYNYNYNY :) a w tych rzadkich chwilach, kiedy bawi się sam gada sobie pod nosem - tatatataaaatatatia i tym podobne :) bo potrafi też