Nie takie proste

Mój skarb jest bardzo zajmującym dzieckiem - tak to określmy. Moja starsza sis stwierdziła: "albo moje dzieci były aniołami, albo mam sklerozę totalną". Była u nas w niedzielę i Kubuś pokazał jej prawie cały repertuar - od miny pod tytułem: najadłem się po sam kurek, aż po całą serię: nie wiem czego chcę, więc beczę. Najgorsze, najbardziej wyczerpujące są wieczory. Młody wykąpany, dupka czysta, dokarmiony, ale spać nie chce. Przyśnie jak zając, dosłownie na chwilę po czym budzi się po kilku minutach snu, gotowy do następnej jazdy. Od tego marudzenia głodnieje, więc przykładamy się do cyca. Dokarmiam go na wieczór, żeby się uspokoił i zasnął, bo gdybym tego nie zrobiła, z głodu po kąpieli chyba wyskoczył by z siebie. Pół godziny po butli zaliczamy jeszcze tak ze dwie lub trzy cyckowe serie. Taki jest głodomór z niego. Takie nasze zabawy czasem trwają godzinkę lub dwie, a czasem niestety o wiele dłużej. Zastanawiałam się już nie raz - czy go brzuszek nie boli, czy mu nie za gorąco, czy mu co innego nie doskwiera, ale przeważnie okazuje się, że po prostu ma jakieś humory, albo z nieznanych mi przyczyn nie jest w stanie zasnąć głębiej, przez co budzi się co 15 minut. Oczywiście ma też fajne dni i wieczory. Kiedyś, gdy karmiłam go po kąpieli, odpadł mi od cyca taki najedzony po sam kureczek i sobie leżał. Położyłam go więc w łóżeczku, a on poleżał sobie sam tak z 40 min po czym zasnął. Byliśmy w tak głębokim szoku, że nie da się tego słowami wyrazić. Niestety takie chwile należą do rzadkości. Na razie jestem po prostu zmęczoną mamą. Szczęśliwą ale zmęczoną.

Komentarze

  1. Aguś, a może On ma za cicho?? Może lepiej będzie Mu się spało przy muzyce np.? :) Chociaż znam dzieci, które spały tylko przy włączonym odkurzaczu albo suszarce :D Asi Julka np. śpi tylko i wyłącznie przy jednej piosence ;) Jak tylko się tą piosenkę wyłączy to Ona się natychmiast budzi...
    Buziaczki :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie Moniś, bo w dzień jak śpi to nie ma ciszy jako takiej, gra albo radio, albo tv, albo ja coś robię, sprzątam czy cokolwiek i mu to nie przeszkadza o ile w końcu zaśnie. Problemem jest żeby zasnął głębiej, bo kiedy tylko przyśnie na chwilkę, to już po minucie max 15 min ma otwarte oczy. Teraz podejrzewam, że winowajcą jest ta szczepionka po której wyskakuje ropna krostka - krostki jeszcze nie ma ale jest kropka na rączce i ramię lekko mu spuchło - może już go boli :/ tak to niestety jest z naszymi dziećmi - jak nie urok to sraczka jak to u nas się mówi...

      Usuń
  2. Aguś nasza :) witaj w świecie dzieci :)
    Tak to już jest z dziećmi, u nas też był taki etap ale trochę później niż u was.
    Minie mu to, przynajmniej u nas tak było.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Aga będzie dobrze Kubuś wyrobi rytm dnia to odpoczniesz chodź troszkę. Trzeba ten ciężki czas przeżyć a potem już będzie dobrze.
    Trzymam za was kciuki!:*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz