Chwilo Trwaj

Jak zwykle - znowu długa przerwa. No ale też działo się przez te tygodnie, więc postaram się Wam choć troszkę opowiedzieć. Tydzień temu Kuba skończył dwa miesiące. Zadziwia mnie każdego dnia, bo już nie jest płaczliwym rzepkiem u maminego cycka, ale coraz bardziej ciekawym świata brzdącem. Uśmiechy, którymi obdarowuje mnie budząc się o 4 rano są tak rozbrajające, że nawet nie złoszczę się na Niego, choć strasznie chce mi się spać. Uwielbia też ciamkać swoją piąstkę, co obawiam się, że oznacza swędzące dziąsła. Zaliczyliśmy też pierwsze szczepienie. Serce mi pękało, kiedy płakał. Najgorzej było, kiedy obudził się w domu po dwóch godzinach - nóżka czerwona i spuchnięta i płacz straszny. Daliśmy czopka i na szczęście pomogło i nawet noc mieliśmy spokojną. A z najważniejszych rzeczy - wczoraj mieliśmy z Kubą Nasze Podwójne Święto. Kubuś został ochrzczony, a na dodatek był to pierwszy Mój Dzień Mamy. Daliśmy mu dwa imiona - Jakub po dziadku Marka i Józef po moich dwóch dziadkach. No i urodził się 20 marca, a 19 marca było Józefa więc też się to ładnie zgrało.  Bałam się tej uroczystości, głównie dlatego, że nasz proboszcz uwielbia długie msze a nigdy nie można przewidzieć, czy Mały będzie spał, marudził, czy nie zgłodnieje, czy też może akurat mu się kupa zamarzy. Na szczęście kupa była przed mszą, a że wstaliśmy wszyscy o 6 to był śpiący. Dla dla naszego proboszcza najpierw jest jedno długie kazanie w czasie mszy, potem w czasie ogłoszeń drugie, niewiele krótsze. Nic więc dziwnego, że wszystko to trwało bite półtorej godziny. Mi o mało rąk nie urwało, bo Kubuś spał niemal cały czas i żeby go nie budzić, nie dawałam go Markowi. A przecież Moje Szczęście waży już chyba z 8 kilo, było więc co dźwigać. Cieszę się jednak, że spał, bo gdyby płakał byłoby niewesoło. W ogóle cały dzień wczoraj był bardzo grzeczny, ale on zawsze gościom umie się zaprezentować. Po Chrzcie mieliśmy imprezę zorganizowaną w pobliskim zajeździe. Zdecydowaliśmy się nie robić tego w domu, ponieważ sama najbliższa rodzina, czyli nasze rodzeństwo z dziećmi to 30 osób. Nie wiem, gdzie byśmy ich pomieścili i jak nakarmili. A tak to pojechaliśmy na gotowe, a kiedy wróciliśmy do domu, jedyne co musiałam  zrobić, to wykąpać Małego i pobawić się z nim dopóki nie zasnął. Na uroczystości nie było niestety mojej mamy, która się rozchorowała... Z samego rana zadzwoniłam do niej z życzeniami, a wieczorem, żeby zdać relację z całego dnia. Co najważniejsze, jest ona pierwszą osobą, która złożyła mi życzenia z okazji wczorajszego Święta.
Chwilami nie mogę się nadziwić, jak bardzo zmienił się mój Synek przez te ostatnie tygodnie. Patrzę na Niego i zastanawiam się jaki będzie za kilka tygodni, miesięcy. Z drugiej strony, chciałabym zatrzymać te chwile, kiedy wtula się w moje ramiona zasypiając przy cycu, albo kiedy nad ranem trzyma mnie za palec przysypiając na tatusiowej poduszce. Chwilo Trwaj!

Komentarze

  1. Aga, On wygląda jakby miał z pół roczku! :)) Rośnie jak na drożdżach :)) Kawaler śliczny :* A z Ciebie jaka laseczka już, figurka jak sprzed ciąży, super ;)
    Cieszę się, że tak się wszystko udało na tych chrzcinach :) Buziaczki dla Was :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia bo on jest naprawdę duży :) i ciężki i Kochany :D i ja też bardzo się cieszę, że mamy tą uroczystość już za sobą :) buziaki

      Usuń
  2. Witaj Aga Kasia (A) z tej strony;-)) Wygladasz naprawde pieknie sluży ci macierzyńtwo kwitniesz mamusiu ;-)))A malenstwo nic dodac nic ujac śliczny i DUŻY naprawde duży.Pokazałam zdjęcia mamie i przyznała ze wyglądasz bardzo mlodo a mały jest słodziutki.Całuje was i pozdrawiam.Juz za miesiąc dokładnie tez bede miała swoje maleństwo ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu podziękuj mamie za komplement :D sama zobaczysz, że pomimo zmęczenia, dziecko dodaje sił :) a Mały to rzeczywiście klocuś ;)

      Usuń
  3. 20 marca sie urodzil? porownuje do Mikolajka i powiem Ci, ze zdrowo sie chowa ;d ale napewno pojdzie niedlugo w dlugosc bo rodzicow to pampusnych nie ma ;p
    ucaluj w czolko swojego Jakuba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ucałuje :) najważniejsze, że zdrowe są nasze dzieciaczki, a ile z nimi radości to sama wiesz... :) pozdrawiam

      Usuń
  4. Ale ślicznie wyglądacie, Ty taka laseczka po tej ciąży śliczna buzia :) a Kubuś taki przystojny kawalerek :* całuski dla was :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny wylewacie miód na moje serce, uszy i złaknione komplementów babskie ego :D kochane jesteście wszystkie :D

      Usuń
  5. śliczny bobasek :)

    pozdrawiam!

    Kasia
    http://islandofflove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz