Garść okruchów

Kubuś wstaje rano, sprawdza najpierw czy jest tata wołając głośno - tatoooooo - i jednocześnie zaglądając na drugą połowę łóżka. Gdy nie ma taty zaczyna głośno wołać - babuuuuuu - i jednocześnie pacyfikować stópkami mamę ;) Taki urok spania z małym łobuzem. Następnie woła, żeby mu podać bajki i czyta, czyli przegląda co chwila robiąc "ooooooo", gdy zobaczy pieska, kotka, bociana lub jakieś inne ciekawe zwierzątko. Tatuś korzystając z urlopu w końcu zrobił dziecku piaskownicę, bo młody zapałał ostatnio nieoczekiwaną miłością do żwirku na podjeździe. Idzie sobie, sam otwiera bramkę i jak tylko zlokalizuje odpowiednie miejsce sadza dupkę i zaczyna rzucać kamykami. Próby zjedzenia były, ale bardzo nieliczne, tak czy inaczej pilnujemy, żeby młody nie częstował się tym wątpliwym smakołykiem. Za to zrobił się strasznie przyklejony do mamy - jak tylko widzi, że oddalam się na więcej niż trzy kroki (chyba że sam ucieka - to co innego) natychmiast woła - mamooooo. Taki etap chyba :)
Ja zaś byłam ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej - dostałam skierowanie z PUPu i trzeba było iść, ale przyznaję, że oferta ciekawa, więc gdyby się udało byłaby to naprawdę fajna szansa. Problemem jest oczywiście opieka nad małym - tzn babcia by się podjęła, ale też widzę, że nie do końca jest zachwycona taką perspektywą. Marek też by pomógł i mam nadzieję, że jakoś byśmy to uciągnęli razem. No ale nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu.
A z innych rzeczy - remont w toku. Życzcie nam powodzenia :)

Komentarze

  1. Oczywiście, że życzymy powodzenia :)
    Kubulek jest teraz w takim fajnym wieku odkrywania wszystkiego co nowe a jednoczesnie bardzo jednak jeszcze potrzebuje widziec Mame w zasiegu wzroku.... nie pisalas o toalecie, ale zapytam- masz mozliwosc chodzic tam sama??? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zostawiam go wtedy babci :P ale inaczej bylo by ciezko, bo zaraz wola za mna Mamoooooo

      Usuń

Prześlij komentarz