Kiedy uciekło to lato...

Wciąż jeszcze jest ciepło, ale w powietrzu już czuć ten charakterystyczny zapach. Zwłaszcza rano, kiedy mgły snują się sennie próbując ukryć, że słońce już wstało. Koniec lata. Żniwa ogołociły pola ze zbóż, dojrzewa aronia, bociany też lada moment odlecą. Niedługo pójdziemy do lasu na grzyby, będziemy świętować czwartą rocznicę ślubu. Kubuliński niebawem skończy półtora roczku. Biega już po naszym podwórku jak szalony, wszystko opowie w tym swoim cudnym języku (meglebugudugu). Ostatnio nawet tatę wygonił z sypialni (Kubusiu, chcesz iść spać z tatą?? Odp: Ne ne, taty papa). Naśladuje komara (zzzzzz i śtuk, czyli bzzzzz i ugryzł:) Kiedy zbyt długo już chodzi swoimi ścieżkami przychodzi do mnie, łapie mnie za nogę i mówi: mamoooooo. Ja zawsze odpowiadam: co Kochanie, albo: co Serduszko. I tylko w nocy czasem mówię, że oddam go krasnoludkom, żeby nauczyły go spać. Ale gdy tylko przytula się do mnie, serce mi topnieje. Uwielbia siadać za kierownicą w samochodzie i kierować, wciskać klakson, ruszać wszystko co się da, mój kierowca mały.
Patrzę jak śpi, spokojny, śliczny. Kocham całym sercem, bo wiem, że dostałam od Boga prawdziwy skarb.
Do pracy nie idę, wybrali kogoś innego, choć na drugi etap zaprosili. Szkoda i nie szkoda - będę miała więcej czasu dla mojego Buby.
Remonty skończone - kuchnia jest tak piękna, że mogłabym w niej spać, co przy obecnym poziomie wyspania pewnie byłoby luksusem ;)

Komentarze

  1. Wesoło masz. Kubuś ładnie mówi bo mój to leń jakich mało i tylko swój język i po niektóre słówka.
    Pokaż zdjęcia kuchni

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twój styl pisania, mówiłam Ci to już? :)
    Lato minęło nie wiadomo kiedy, coraz chłodniejsze dni przed nami... Ale nie ma co narzekać, jesień też ma swój urok :)

    P.S. Kuchnię masz przepiękną :**

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja się tyle nasłuchałam o Twojej wspaniałości że znalazłam czas i muszę Cię poznać czytając archiwum:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie od Ślifeczki bo tylko ona mogła takie coś zrobić :P kochana moja. Kobietko na szpilkach miłej lektury życzę :) i ja chętnie poczytam. Ostatnio tylko brak weny do pisania, ale cały czes mówię sobie że to tylko przejściowe

      Usuń
    2. ja to chętnie Cie zaproszę do mojego bloga tylko proszę o namiary:)

      Usuń

Prześlij komentarz